Na targowisku, przy drodze i w stodole
Rolnicy nie muszą już korzystać w pewnym zakresie z usług pośredników. Sami mogą konsumentom sprzedać swoją żywność i artykuły spożywcze. Skorzystają również ze zwolnienia podatkowego.
Dzięki nowym przepisom, które weszły w życie 1 stycznia, rolnicy mogą łatwiej i bez zbędnej biurokracji administracyjnej i podatkowej bezpośrednio sprzedawać, to co sami wytworzyli. Dotyczy to zarówno produktów przetworzonych pochodzenia zwierzęcego, jak i roślinnego.
Chodzi na przykład o: szynki, kiełbasy, pasztety, masło, ser, dżemy, marynaty, mleko, pierogi, płatki czy oleje. Pod warunkiem jednak, że nabywcą tych produktów jest odbiorca końcowy, czyli konsument. Swoją żywność mogą sprzedawać na targach, festynach, kiermaszach, przy drodze, czy prosto z gospodarstwa.
Rozszerzono też katalog odbiorców żywności od rolników m.in. o stołówki szkolne oraz gospodarstwa agroturystyczne....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta