Podwórkowe bójki chłopców w krótkich spodenkach
„Pucz" to film o degradacji Platformy Obywatelskiej.
Można się było spodziewać, że pokazany w minioną niedzielę w TVP film dokumentalny „Pucz" wywoła gniewne i bardzo krytyczne reakcje. Główne zarzuty, które padają pod jego adresem, to propagandowy charakter i słabość warsztatowa.
Są to uzasadnione argumenty. W materiale nie ma miejsca na niuanse – są dobrzy i źli, a więc skomplikowana rzeczywistość polityczna zostaje zredukowana do spójnego przekazu, który ma trafić do widzów. Ale czy rzeczywiście tylko w ten sposób da się skomentować ten film?
Ze wszystkich recenzji najbardziej przemówiła do mnie lapidarna notka Andrzeja Gajcego na Twitterze. Dziennikarz, surowo oceniając „Pucz", jednocześnie stwierdził, że film pokazał przede wszystkim „całkowity upadek polskiej kultury politycznej" i to, jak wiele osób publicznych „sięgnęło dna".
Nie da się przecież zaprzeczyć przebiegowi wydarzeń, jaki został przedstawiony w dokumencie, nawet jeśli wyeksponowane w nim naganne zachowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta