Umocnienie funta
We wtorek w centrum uwagi inwestorów było przemówienie premier Wielkiej Brytanii Theresy May, dotyczące m.in. Brexitu. Potwierdziła ona wyjście ze wspólnego, unijnego rynku, ale zadeklarowała chęć zawarcia dobrej umowy handlowej z UE, pozostawiającej elementy unii celnej. Reakcja europejskich walut była entuzjastyczna.
Funt umacniał się wobec dolara nawet o 3 proc., a euro o 1 proc. Dolar był jedną z najsłabszych dewiz na świecie, co nie zdarza się zbyt często. Tylko argentyńskie peso było od niego słabsze. W relacji do złotego amerykańska waluta potaniała o 1,1 proc., do 4,0831 zł, a euro spadało po południu o 0,1 proc., do 4,3701 zł.
Na rynkach długu doszło do spadku rentowności. Najwięcej, bo ponad 1 proc., spadały rentowności 10-latek czeskich, hiszpańskich, francuskich, austriackich oraz belgijskich. Koszt obsługi polskiego długu stabilizował się z kolei na poziomie 3,611 proc. —pz