Stosowanie fikcyjnych rabatów jest przykładem nieuczciwej praktyki rynkowej
OCHRONA KONSUMENTÓW | Oferowanie towarów po cenie znacznie niższej od ceny regularnej, gdy ta ostatnia tak naprawdę nigdy nie jest stosowana, to przykład sprzecznej z prawem polityki marketingowej. Takie stanowisko Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdziły sądy.
Najpierw zrobił to Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a następnie Sąd Apelacyjny (VI ACa 66/16). Sprawa dotyczyła decyzji UOKiK (RPZ 19/2014), w której to urząd uznał, że przedsiębiorca naruszył zbiorowe interesy konsumentów, podając w treści umów wartości towarów, które nie stanowiły faktycznej ceny ich sprzedaży, co sugerowało konsumentom istnienie szczególnej korzyści cenowej. Spółka stosowała także postanowienia umowne sprzeczne z prawem.
Za stosowanie powyższych praktyk na spółkę zostały nałożone kary pieniężne w wysokości ponad 89 tys. zł. W lipcu 2017 roku Sąd Apelacyjny oddalił apelację przedsiębiorcy. W ustnych motywach rozstrzygnięcia wskazał, że przedsiębiorca stosował fikcyjne rabaty, odnoszące się do cen, po których produkt nigdy nie był sprzedawany. Taka polityka marketingowa jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i stanowi nieuczciwą praktykę rynkową. Sąd uznał, że nałożona kara była proporcjonalna do naruszenia.
Wartość i cena promocyjna
Badając sprawę urząd antymonopolowy ustalił, że wzorce umów sprzedaży stosowane przez przedsiębiorcę zawierały pola takie jak: „Wartość", „Upust", „Cena promocyjna". Na podstawie przedłożonych w trakcie postępowania wyjaśniającego umów sprzedaży urządzenia RezonMed ustalono jednocześnie, że w poszczególnych umowach w polu „Wartość"...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta