Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W ich żyłach wciąż płynie trucizna Hitlera

10 listopada 2017 | Plus Minus | Elisabeth Åsbrink
źródło: Rzeczpospolita

Kiedyś był węgierskim Györgyem, mieszkającym z matką i ojcem w centrum Budapesztu. Teraz, w 1947 roku, jest syjonistycznym pionierem Joszéfem, uczy się hebrajskiego oraz tego, jak ważne są uprawa ziemi i koleżeństwo.

Brytyjczycy mają dosyć. Bomb syjonistów i aktów terroru. Utrzymywania Arabów w dobrym humorze. Tego, że przez ostatnie dwa lata w Palestynie roztrwoniono 80 milionów funtów i że 100 tysięcy Anglików musi być tam, daleko od swoich domów i miejsc pracy.

„Wszystko to ze względu na bezsensowną, plugawą wojnę z Żydami, żeby oddać Palestynę Arabom albo Bóg wie komu", jak mówi Winston Churchill.

Wielka Brytania, kiedyś okupująca ten teren dla zapewnienia drożności szlaków handlowych i wpływów kolonialnych, nie chce już, żeby przyszłość Palestyny postrzegano jako brytyjską sprawę wewnętrzną, zrzeka się więc odpowiedzialności na rzecz reszty świata. Osiemnastego lutego, pięć dni po zawrotnym sukcesie Christiana Diora, Brytyjczycy zawiadamiają, że kwestię Palestyny w całości przekazują do ONZ bez żadnych zaleceń. Chcą uciec od nieszczęścia, uciec od odpowiedzialności tak daleko, jak to możliwe.(...).

ONZ postanawia stworzyć komisję, składającą się z reprezentantów neutralnych państw. (...) Poza Australią, w skład nowej komisji wchodzą delegaci ze Szwecji, Kanady, Czechosłowacji, Gwatemali, Indii, Iranu, Holandii, Peru, Urugwaju i Jugosławii. Nikt nie jest szczególnie zadowolony.

Syjoniści żądają, by komisja pojechała do obozów w Europie, gdzie zgromadzono ocalałych z ludobójstwa. Kraje arabskie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10900

Wydanie: 10900

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament