RPP dolała kroplę do oceanu płynności
Obniżka stopy rezerwy obowiązkowej minimalnie poprawi wyniki sektora bankowego. Na akcję kredytową ani na oprocentowanie lokat nie wpłynie.
Grzegorz Siemionczyk
Listopadowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zapowiadało się ciekawie z powodu nowych prognoz departamentu analiz ekonomicznych NBP, z którymi zapoznali się członkowie tego gremium. Wydawało się, że mogą one mieć wpływ na postawę części z nich. Tymczasem największe zainteresowanie komentatorów wzbudziła decyzja RPP, aby od kwietnia 2018 r. banki nie musiały odprowadzać rezerwy obowiązkowej od depozytów przyjętych na co najmniej dwa lata oraz wpływów z emisji obligacji o takich terminach zapadalności. Od pozostałych środków nadal – tak jak od 2010 r. – będą musiały odprowadzić 3,5 proc.
W trosce o równość
– Uwaga, z jaką spotkała się obniżka stopy rezerwy obowiązkowej, była moim zdaniem związana z tym, że decyzja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta