Czekanie na trzecią intifadę Palestyńczyków
Nie wiadomo, czy w ślad za deklaracją w sprawie Jerozolimy prezydent USA przedstawi jakiś plan pokojowy. Na razie na to nie wygląda.
Pierwsze protesty Palestyńczyków miały miejsce już w środę w Gazie. Jeszcze przed deklaracją Donalda Trumpa uznającą Jerozolimę za stolicę Izraela i przeniesienia tam ambasady USA. W czwartek doszło do starć z policją i zamieszek na okupowanym Zachodnim Brzegu.
Największa fala protestów spodziewana jest w piątek po muzułmańskich modlitwach. Radykalny Hamas, w którego władaniu jest Strefa Gazy, nawołuje do trzeciego w ostatnich dwu dekadach powstania palestyńskiego. – To wypowiedzenie wojny Palestyńczykom – mówi Ismail Hanija, szef Hamasu.
Nie widać jednak, aby wściekłość Palestyńczyków przybierała postać intifady. Na Zachodnim Brzegu ogłoszono strajk generalny. Izraelska armia i siły policyjne są w stanie pogotowia.
Oburzenie w świecie muzułmańskim jest ogromne, ale jak na razie nie sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta