Wielka fuzja dwóch liderów
PKO BP i Pekao mogą połączyć siły. Może to być wstęp do ekspansji międzynarodowej. Może też przynieść wyższe ceny usług bankowych w kraju.
maciej rudke
Może się okazać, że już niebawem podczas rozmów o PKO lub Pekao przestanie padać pytanie: ale o który bank chodzi? Z dwóch ma powstać jedna instytucja.
Powstanie wielki lider
Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rzeczpospolita" w dwóch różnych źródłach zbliżonych do spółek, celem na przyszły rok jest fuzja obu instytucji. Łączy je główny akcjonariusz, którym jest państwo. W PKO BP ma bezpośrednio 29,4 proc. udziału, w Pekao zaś od czerwca poprzez PZU 20 proc., a przez Polski Fundusz Rozwoju dodatkowych 12,8 proc. kapitału.
Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP, zapytany o nasze doniesienia, odpowiedział: – Najbliższe lata to czas sporych zmian w gospodarce i dużych szans stojących przed nami. Stulecie odzyskania niepodległości powinno być czasem wielkich polskich projektów. Od dawna mówię, ze w polskim sektorze bankowym jest miejsce na cztery, pięć dużych banków uniwersalnych. PKO BP z pewnością będzie nie tylko liderem polskiej bankowości, ale i liderem jej zmiany.
Z kolei biuro prasowe Pekao, któremu zadaliśmy to samo pytanie, stanowczo zaprzeczyło „spekulacjom". Natomiast Paweł Borys, prezes PFR, zaznaczył, że jeśli chcemy odegrać ważną rolę na rynku bankowym UE w najbliższych pięciu–dziesięciu latach, to połączenie sił tych dwóch instytucji byłoby dobrym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta