Izraelsko-irańskie starcie nad głowami Syryjczyków
Tel Awiw przeprowadził pierwszy od 1982 roku zmasowany atak lotniczy na sąsiedni kraj.
– Nasza pozycja jest absolutnie jasna: Izrael obroni się przed jakimkolwiek atakiem i zamachem na swoją suwerenność – powiedział premier Beniamin Netanjahu, gdy już opadł pył bitewny.
Sytuacja zaostrzała się stopniowo od nocy z piątku na sobotę. Izraelska armia wykryła wtedy nieznanego drona, który od strony Syrii przekroczył w powietrzu granicę Izraela. Do akcji poderwano helikoptery, znajdująca się na wyposażeniu Cahalu (izraelskiej armii) amerykańska maszyna Apache zestrzeliła aparat, jego szczątki spadły w pobliżu miejscowości Beit She'an.
Tel Awiw uznał, że dron był irański. Od 2011 roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta