Kupowali mieszkanie, stracili oszczędności życia
Jedenaście rodzin z Krakowa nie dostanie kluczy do swoich mieszkań, chociaż za nie zapłaciły.
Rodzina Mazurów chciała kupić mieszkanie w Krakowie. Sprawdzili, czy deweloper uzyskał decyzję o warunkach zabudowy i pozwolenie na budowę. Gdy okazało się, że wszystko jest w porządku, wpłacili na nie pieniądze. Tak samo postąpili inni.
Ale Naczelny Sąd Administracyjny cofnął pozwolenie na budowę. Uznał, że we wniosku zaakceptowanym wcześniej przez prezydenta Krakowa były błędy.
Deweloper zbankrutował, a niedoszli lokatorzy zaczęli walkę o odszkodowania. Sąd uznał, że nic im się nie należy od Skarbu Państwa. Mogą próbować odzyskać pieniądze od dewelopera. Problem w tym, że jest on niewypłacalny.