Szpitale w tarapatach
Dziesięć oddziałów Centrum Zdrowia Dziecka, jeden w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi i nawet kilkadziesiąt oddziałów neonatologicznych i pediatrycznych może przestać przyjmować pacjentów.
Wszystko przez lojalki lekarzy specjalistów podpisane na początku września. Dzięki nim mają oni etat w jednym szpitalu i pensję 6750 zł brutto. Ale już nie mogą dyżurować w kilku placówkach publicznych. Zaczyna ich więc brakować nie tylko w małych szpitalach, ale również w dużych.
Na listy zagrożonych brakiem dostępu do świadczeń dyrektorzy oddziałów wojewódzkich NFZ wpisali 127 placówek w całym kraju, najwięcej na Śląsku (31), Mazowszu (18), Podkarpaciu i Opolszczyźnie (po 14).
Jest jednak ratunek dla zagrożonych szpitali z listy NFZ. Lekarze z lojalkami mogą udzielać w nich świadczeń zdrowotnych. Ale zależy to od ich dobrej woli. ©℗ —kek