Transformacja za 400 mld zł bez najtańszych źródeł
Dywersyfikacja polskiego miksu energetycznego zakłada uruchomienie elektrowni jądrowej i farm na Bałtyku. Eliminuje jednak wiatraki na lądzie – najtańszą dziś technologię OZE.
– Skumulowane nakłady inwestycyjne, jeśli spełnimy wszystkie założenia transformacji, będą kształtować się na poziomie ok. 400 mld zł – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski prezentując założenia do „Polityki energetycznej Polski do 2040 r." (PEP2040), która do połowy stycznia ma być konsultowana.
Jeszcze przez kilkanaście lat energetyka węglowa będzie stanowiła podstawę naszej struktury wytwarzania. Jednak jej udział w finalnym zużyciu spadnie z obecnych 78 proc. do ok. 62 proc. w 2030 r., a dziesięć lat później – do ok. 32 proc. Jak tłumaczył Tchórzewski, będzie tak, jeśli PGE nie zdecyduje się na nową odkrywkę Złoczew, zlokalizowaną 50 kilometrów od Elektrowni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta