Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Powrót sędziów Sądu Najwyższego

05 grudnia 2018 | Sądy i Prokuratura | Aneta Łazarska
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Nieusuwalność sędziów jest wartością nadrzędną.

Usunięci sędziowie Sądu Najwyższego powracają do służby w ciszy i bez blasków fleszy. Ich odejściu towarzyszyły demonstracje i protesty, powrotowi milcząco i biernie przygląda się społeczeństwo. Czy za kilka miesięcy polscy obywatele będą pamiętać, dlaczego sędziowie zostali usunięci i co sprawiło, że wrócili? Uważam, że to, co się wydarzyło w ostatnim czasie, jest jedną z ważniejszych lekcji w historii polskiego sądownictwa oraz nauki wartości europejskich.

Triumf rządów prawa

Powrót usuniętych sędziów SN to triumf rządów prawa i demokracji, a nade wszystko zwycięstwo wspólnych wartości europejskich.

Władza ustawodawcza i wykonawcza przywraca formalnie sędziów do pracy, zmieniając po raz kolejny ustawę o Sądzie Najwyższym. Formalnie, gdyż praktycznie skutek ten wynika z mocy orzeczenia TSUE dotyczącego środków zabezpieczenia. Gest polityków, choć więc tylko formalny, to jednak akt kapitulacji. Władze te ustępują i wycofują się z wcześniejszych założeń wysłania sędziów SN i pierwszej prezes na przymusową emeryturę, co z pewnością ma i swój pozytywny wymiar, gdyż pozwoli uniknąć eskalacji konfliktu na linii władza sądownicza – władza wykonawcza i ustawodawcza. I choć w materii reformy sądownictwa Unia Europejska, jeśli chodzi o zdecydowane kroki, była do tej pory dość powściągliwa, obecnie mamy do czynienia z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11223

Wydanie: 11223

Spis treści
Zamów abonament