Mam w sobie wielką złość
Patryk Jaki | Słabych i złych projektów Trzaskowskiego rząd nie powinien wspierać – mówi wiceminister, były kandydat na prezydenta stolicy
Zaskoczyła pan skala porażki?
Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości, szef Komisji Weryfikacyjnej: Porażka był wkalkulowana w moje kandydowanie. PiS przegrywał w Warszawie zdecydowanie od lat. Skłamałbym jednak, gdybym nie powiedział, że nie wierzyłem w zwycięstwo. Mimo to osiągnąłem wynik najlepszy jaki osiągnął kandydat PiS od 2006 roku, o 40 tys. głosów lepszy niż w pierwszej pana prezydent Andrzeja Duda w Warszawie. Moja kampania od kwietnia do lipca, kiedy nie było jeszcze kampanii centralnej była jedyną kampanią obozu Zjednoczonej Prawicy a wyniki sondażowe były wtedy w Polsce rekordowo wysokie. Więc dużo złej woli trzeba, aby nie zauważyć, że nasza kampanią „ciągnęła" wynik w całym kraju.
A jednak do drugiej tury pan nie przeszedł.
Hanna Gronkiewicz-Waltz wygrywającej wybory w pierwszej turze cztery lata temu otrzymała ok. 290 tys. co przełożyło się na ok. 48% poparcia, ja otrzymałem teraz ok. 260 tys. głosów. Prawie 100 tys. więcej niż kandydaci PiS w pierwszej turze w poprzednich wyborach. Większość obserwatorów i publicystów chwilę przed ciszą wyborczą pisała, że nasza sztab zdecydowanie wygrał tę kampanie. Jednak jak widać racjonalne nie miały znaczenia, tylko emocje.
Co zdecydowało o przegranej już w pierwszej turze?
Manipulacja taśmami, która podniosła frekwencje po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta