Zwycięstwo „żółtych kamizelek”
Podwyżka cen paliw wstrzymana. Upokarzającą dla władz decyzję za Macrona ogłosił premier.
W tych dniach trzeba słuchać nie Paryża, lecz francuskiej prowincji, bo to stamtąd pochodzi przytłaczająca większość protestujących.
– Za mało i za późno – mówi „Rzeczpospolitej" o decyzjach rządu zastępca redaktora naczelnego „Courrier Picard" Jean-Marc Chevauche. To lokalna gazeta ukazująca się w Amiens, mieście, gdzie młodość spędził Emmanuel Macron i gdzie wciąż pracuje jako lekarz jego ojciec.
– Trzy czwarte Francuzów popiera „żółte kamizelki". Ich oczekiwania są oczywiście bardzo różne. Ale łączy je jedno: podważenie prawa do rządzenia prezydenta i premiera. W takiej sytuacji jedynym demokratycznym rozwiązaniem jest rozpisanie przedterminowych wyborów. W maju 1968 r., po miesiącu protestów, tak właśnie uczynił generał de Gaulle i odniósł zwycięstwo. Macron też powinien zaryzykować – przekonuje Chevauche.
Decyzję o spełnieniu postulatów, które trzy tygodnie temu doprowadziły do pierwszych blokad dróg we Francji, prezydent podjął...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta