Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rządzę samolotem

05 grudnia 2018 | Sport | Stefan Szczepłek
≥Marek Zub po dwukrotnym zdobyciu z Żalgirisem Wilno tytułu mistrza i trzykrotnym Pucharu wybrany na trenera roku na Litwie. Gdy prowadził Spartaksa Jurmała został trenerem roku na Łotwie. Pracował w chińskim klubie Shenyang Urban FC oraz białoruskim Szachciorze Soligorsk. W Tobole Kustanaj  od sierpnia 2018 roku
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
≥Marek Zub po dwukrotnym zdobyciu z Żalgirisem Wilno tytułu mistrza i trzykrotnym Pucharu wybrany na trenera roku na Litwie. Gdy prowadził Spartaksa Jurmała został trenerem roku na Łotwie. Pracował w chińskim klubie Shenyang Urban FC oraz białoruskim Szachciorze Soligorsk. W Tobole Kustanaj od sierpnia 2018 roku

Trener kazachskiego klubu Toboł Kustanaj Marek Zub o futbolu w Azji i pomeczowych monologach wojewody.

Rzeczpospolita: Czy w Kazachstanie trenerowi piłkarskiemu pracuje się lepiej niż w Polsce?

Marek Zub: Inaczej. Zanim przyjechałem tutaj w sierpniu, oczywiście wiedziałem już sporo na temat piłki w Kazachstanie i nie miałem obaw. W praktyce okazało się, że jest też miło. Kiedy pracowałem w białoruskim klubie Szachcior Soligorsk, wracałem do domu wyczerpany. Tutaj nie.

Inny klimat... Poza tym pod względem atrakcyjności Soligorsk można porównać do Bełchatowa. Nie wiem, jak jest w Kustanaju.

Bełchatów w porównaniu z Soligorskiem jest ładny. Pracowałem, to wiem. W Kazachstanie zabójczy jest klimat. Od minus 40 stopni zimą do plus 40 latem. Ale nie w tym rzecz. Piłka jest wszędzie taka sama, jednak kultura ludzi inna. W Kazachstanie widać na każdym kroku szacunek dla osób starszych. Trener siłą rzeczy jest starszy od zawodników, więc traktowany jest przez nich z należytym uznaniem. Pod tym względem Kazachstan różni się od Polski. Opowiadał mi jeden z moich zawodników, że kiedy poszedł do ojca w koszulce sportowej, został przez niego skrytykowany: nie przyszedłeś na trening, tylko do domu ojca. Miesiąc po przyjeździe do Kustanaja miałem akurat urodziny. Klub zrobił mi z tej okazji fetę, dostałem w prezencie wspaniały ludowy płaszcz. Byłem autentycznie zaskoczony, zacząłem tłumaczyć, że przecież dopiero...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11223

Wydanie: 11223

Spis treści
Zamów abonament