Nadgorliwy sygnalista na drodze to kłopoty
Coraz więcej zdjęć z wykroczeniami kierowców trafia na policyjne skrzynki kontaktowe. Nie są to jednak zawsze poważne zgłoszenia. Ale dokładają pracy.
„Stop agresji na drodze" to skrzynka e-mail w każdej komendzie wojewódzkiej policji. Rocznie trafia na nią ponad 35 tys. zgłoszeń. Piszą ci, którzy przypadkiem nagrali niebezpieczne zachowanie kierowcy, sygnaliści, którzy są nastawieni na ich wyłapywanie, a nawet ci, którzy nagrali wykroczenie, ale wcześniej sprowokowali kierowcę do jego popełnienia. Coraz częściej wpadają też nagrania z monitoringu miejskiego. Kierowcy są oburzeni. Policjanci oficjalnie mówią, że przeglądają wszystko. Nieoficjalnie przyznają, że kilkadziesiąt dziennie zdjęć samochodów parkujących na zakazie pod szkołą, przedszkolem czy szpitalem zabiera im czas i mogłaby się tym zająć np. straż miejska.
Czas na donos
Radosław Kobryś z Komendy Głównej Policji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta