Brak jawności, bo RODO? Nie idźmy tą drogą
Doświadczenie wskazuje, że wiele instytucji myśli nie w kategoriach, „jak udostępnić informację publiczną", lecz „jakiego użyć pretekstu, by jej nie udostępnić" – pisze ekspert.
Do Fundacji Panoptykon docierają sygnały, że rozmaite urzędy ograniczają dostęp do informacji publicznej, „bo RODO". Głośną sprawą była ostatnio odmowa ujawnienia wynagrodzeń kadry kierowniczej NBP, która doprowadziła do uchwalenia w błyskawicznym tempie specjalnej ustawy. Ten argument to nieporozumienie. Klucz do wyważenia dwóch ważnych wartości – jawności życia publicznego i prawa do prywatności – leży w obowiązującej już od 18 lat ustawie o dostępie do informacji publicznej.
Kompromis pomiędzy prawem do prywatności a jawnością życia publicznego wynika z art. 5 ustawy o dostępie do informacji publicznej, zgodnie z którym prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej. Ograniczenie to nie dotyczy jednak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta