Pieniądze na grafen znalazły się w... Azotach
Po tym jak Polska Grupa Zbrojeniowa i KGHM TFI wycofali się z finansowania prac nad grafenem, do gry wkracza chemiczny koncern. Wstępne analizy dają nadzieję na przemysłową produkcję. Barbara Oksińska
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", Grupa Azoty – kontrolowana przez państwo największa krajowa spółka chemiczna – zwróciła się do profesjonalnej firmy o ocenę możliwości zastosowania grafenu w produktach innych niż chemiczne. – Dostarczona analiza wskazała możliwość znalezienia rozwiązań niszowych. Dla jednego z takich rozwiązań planujemy zlecić prace badawcze – poinformowało nas biuro prasowe Azotów. Szczegółów spółka na razie nie chce ujawniać, ale przyznaje, że widzi szanse na uruchomienie przemysłowej produkcji tego supermateriału. – Dotychczasowe wyniki wskazują na to, że rozwiązanie może znaleźć na tyle szerokie zastosowanie, że będzie to podstawą do uruchomienia produkcji grafenu na skalę przemysłową – podkreślają Azoty.
Kolejna próba
Dzieje się to w momencie, gdy z gry wycofał się Nano Carbon – spółka powołana w 2011 r. do komercjalizacji polskiego grafenu. Jej właściciele: Polska Grupa Zbrojeniowa i KGHM TFI, uznali, że opatentowana przez polskich naukowców technologia jest jeszcze niedopracowana, spółka nie ma szans na podbój grafenowego rynku, a ich priorytetem jest rachunek ekonomiczny i racjonalne zarządzanie kosztami. W efekcie –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta