Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przymknięte oczy kibica

04 czerwca 2019 | Kraj | Stefan Szczepłek
Wyścig Pokoju to jedna  z tych imprez sportowych, które najbardziej straciły  na upadku komunizmu.  Na zdjęciu: pierwszomajowy etap  w 1989 roku
autor zdjęcia: Peter Jordan
źródło: Fotorzepa
Wyścig Pokoju to jedna z tych imprez sportowych, które najbardziej straciły na upadku komunizmu. Na zdjęciu: pierwszomajowy etap w 1989 roku

Sport w PRL przysparzał krajowi więcej splendoru niż niejedna gałąź gospodarki. Władza dbała o niego bardziej niż po 1989 r.

Powojenna Polska nie mogła rywalizować z Zachodem w żadnej dziedzinie przemysłu. Była zbyt biedna. Obronił się sport. Paradoksalnie dlatego, że wtłoczono go w radziecki system zarządzania, nawet czasami stawiając Rosjan na czele klubów lub związków sportowych. W pierwszej połowie lat pięćdziesiątych zlikwidowano w Polsce związki sportowe. Funkcjonowały, ale jako sekcje Głównego Komitety Kultury Fizycznej, utworzonego na wzór scentralizowanej organizacji „fizkultury i sporta" w ZSRR.

Pozostawali jednak ludzie, widzący w sporcie tradycyjne, uniwersalne wartości, pragnący po prostu wychodzić na areny i zwyciężać, wykorzystując warunki stworzone przez władzę ludową. Chcieli korzystać z życia, a im ciężej trenowali, tym większą mieli szansę wyjazdu za granicę i zrobienia przy okazji interesu na przemycie. Nawet najbardziej znani polscy sportowcy, medaliści olimpijscy i rekordziści świata zajmowali się wywożeniem wódki, kryształów, za których sprzedaż przywozili do kraju płaszcze ortalionowe czy końcówki do długopisów.

Sport w PRL polegał na powszechnym zakłamaniu. Z definicji amatorski, na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11372

Wydanie: 11372

Spis treści

Opinie

Komunikaty

Zamów abonament