RODO nie lubi kurzu na archiwach
Wiele firm świadomie udaje, że nie ma przeterminowanej dokumentacji zawierającej informacje o ich klientach. Mateusz RZemek
Przedsiębiorcy w obawie przed gigantycznymi karami wynikającymi z unijnych przepisów o ochronie danych osobowych skupili się głównie na elektronicznym obiegu dokumentów, zapominając o papierowych archiwach. Dokładają więc nowe dokumenty na sterty, nie zaglądając, co leży pod spodem. A zawarte w nich dane osobowe klientów mogą być dla nich tak samo niebezpieczne jak te przetrzymywane w formie cyfrowej.
– Wiele firm od lat nawet nie zagląda do swoich papierowych archiwów – mówi Marcin Mandryk z Iron Mountain, firmy zajmującej się zarządzaniem informacją, archiwizacją i digitalizacją dokumentów. – W ciągu ostatniego roku uporządkowaliśmy archiwa liczące 100 mln dokumentów i okazało się, że przeszło 40 mln z nich było już dawno przeterminowanych.
– To były nie tylko umowy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta