Pierwszy krok w dobrym kierunku
Unia powinna bardzo poważnie pochylić się nad propozycjami Johnsona – apeluje Konrad Szymański, minister ds. UE.
Do brexitu zostało nieco ponad trzy tygodnie. Tak w każdym razie mówi Boris Johnson. Porozumienie z Brytyjczykami jest jeszcze możliwe?
Oferta, którą przedstawił premier Johnson, po raz pierwszy od bardzo wielu miesięcy stwarza szanse na wyjście z pata, w jakim znalazły się te rokowania. Oczywiście wciąż nie wszystkie oczekiwania wyrażone w mandacie Unii zostały spełnione, pozostają istotne pytania, w szczególności odnośnie do współpracy celnej czy VAT. Ale mamy przynajmniej poważny punkt wyjścia do rozmów o alternatywie dla dotychczasowych gwarancji, że nie zostanie odtworzona twarda granica między Republiką Irlandii a Irlandią Północną.
W Londynie można usłyszeć, że to nie jest ostateczna oferta, dalsze ustępstwa są możliwe. Jeśli po brexicie w Ulsterze obowiązywałyby nie tylko unijne normy towarów, ale zostałaby ona też w unii celnej z kontynentem, mamy deal?
Gdyby faktycznie Brytyjczycy byli na to gotowi, większość problemów, z którymi od dawna nie możemy sobie poradzić, przestałaby istnieć. Jednak interpretacja brexitu ze strony rządu Johnsona jest jednoznaczna: cała Wielka Brytania, a więc także Irlandia Północna, wychodzi tak z jednolitego rynku, jak i z unii celnej. Musimy pogodzić te oczekiwania z zapisami porozumienia wielkopiątkowego regulującego zasady utrzymania pokoju na wyspie oraz zachowaniem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta