Po wyroku TSUE: to nie jest prosta droga do nieba
W spawach przeciwko bankom frankowicze muszą się spodziewać, że będą one reprezentowane przez profesjonalnych pełnomocników gotowych wykorzystać każdy błąd – mówi Marcin Szymański, adwokat zajmujący się od lat sprawami frankowymi. marek domagalski
Jeszcze druk na wyroku TSUE nie ostygł, a już są różne jego interpretacje.
Zgodnie z wyrokiem TSUE sąd, stwierdziwszy, że w umowie z konsumentem znajdują się nieuczciwe postanowienia, zobowiązany jest usunąć je z umowy, a następnie ocenić, czy umowa może wiązać dalej, czy też jej dalsze istnienie jest z tych przyczyn niemożliwe. W pierwszym przypadku strony są związane umową, lecz z pominięciem postanowień uznanych za abuzywne, w drugim sąd orzeka o nieważności umowy. W żadnym wypadku sąd nie może – wbrew woli konsumenta – modyfikować treści abuzywnego postanowienia lub zastępować jej inną.
Czy ta zasada dotyczy wszystkich umów?
Dotyczy wszystkich umów z konsumentami, a zatem również umów o kredyt indeksowany i denominowany. Również w ich przypadku sąd krajowy obowiązany jest usunąć z umowy nieuczciwe postanowienia dotyczące przeliczeń walutowych, a następnie ocenić, czy w świetle przepisów polskiego prawa taka umowa może istnieć, czy też konieczne jest stwierdzenie jej nieważności. Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie wskazywał, że z punktu widzenia polskiego prawa dopuszczalne jest obowiązywanie umowy kredytu, bez żadnych odwołań do kursu waluty obcej, oprocentowanej według stawki Libor stosowanej do kredytów walutowych. TSUE w ostatnim wyroku wskazał, że dyrektywa europejska nie przeciwstawia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta