Innowacje dla ludzi i maszyn

Donald 
Baker Klienci chcą od nas, byśmy byli ich nawigatorem w coraz bardziej złożonym otoczeniu – mówi Donald Baker, partner i członek komitetu wykonawczego kierującego kancelarią White & Case. Paweł Rochowicz

Pańska firma bywała w ostatnich latach nagradzana za innowacyjność w rankingach The American Lawyer i Financial Times. Czym jest dla pana innowacyjna firma?

Zostaliśmy wyróżnieni za to, że byliśmy przewodnikiem naszych klientów w ich kompleksowych globalnych interesach. Chodziło o kreatywne rozwiązania, prowadzenie transakcji oraz sporów transgranicznych, a także o to, że byliśmy gotowi postawić do dyspozycji klientów właściwych ludzi we właściwych miejscach. W tym wszystkim używaliśmy nowoczesnych technologii. Nie mieliśmy jednak jednego cudownego rozwiązania, które wprowadzałoby rewolucję w świadczeniu usług prawniczych. Zarządzanie dużymi zespołami wykonującymi duże zlecenia od klientów z różnych jurysdykcji wymaga coraz nowocześniejszego podejścia i dbania o efektywność pracy. To właśnie zostało docenione.

Czy w tych innowacjach firma stawia bardziej na ludzi czy na technologie?

Przede wszystkim na ludzi. Zaczynamy od rekrutowania bystrych osób, a potem na różne sposoby promujemy ich talenty. Potrzebujemy prawników, który chcą pracować w międzynarodowym środowisku i są zorientowani na obsługę biznesu. Nowoczesne technologie wspomagają naszych pracowników, ale ich nie zastępują. Jeśli da się maszynie polecenie, by przeszukać tysiąc dokumentów w sekundę, to ona to...