Ziobryści testują stabilność prawicy
Atakując Mateusza Morawieckiego, współpracownicy obecnego ministra sprawiedliwości pośrednio uderzają w pozycję samego Jarosława Kaczyńskiego.
Świetny wynik partii Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry w ostatnich wyborach parlamentarnych pokazuje, że Jarosław Kaczyński przeliczył się w kalkulacjach. Dał każdemu z koalicjantów kilka biorących miejsc na listach do Sejmu, zakładając, że każdy z nich wprowadzi maksymalnie pięciu–siedmiu posłów. A biorąc pod uwagę, że PiS spodziewał się wyniku znacznie wyższego, a przede wszystkim znacznie większej liczby posłów, kilku koalicyjnych posłów nie stanowiłoby problemu.
Ostatecznie z list Zjednoczonej Prawicy weszło 235 posłów, w tym 18...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta