Nieznajomość orzecznictwa szkodzi
Brak respektu dla uchwał i decyzji najwyższych sądów w ostatnim czasie jest powszechny.
Trudno było uwierzyć, że niektóre sądy w Polsce nie respektują orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu dotyczących ochrony konsumentów (vide wyrok Trybunału z 28 listopada 2018 r., C 632-17). Zwłaszcza że do szczególnej ochrony konsumenta zobowiązuje nas prawo unijne, w tym dyrektywa Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 13 września 2018 r. w sprawie C 176-17 w dalszym ciągu umacnia tę ochronę, stawia jednocześnie pod znakiem zapytania dopuszczalność rozpoznawania spraw z udziałem konsumentów w postępowaniu nakazowym (A. Łazarska, „Ochrona praw konsumenta w sądzie", „Rzeczpospolita" z 13 października 2018 r.).
Okazuje się, że brak szacunku i respektu dla uchwał i decyzji najwyższych sądów jest w ostatnim czasie cechą nie tylko polityków. Szokuje, gdy to prawnicy, a jeszcze bardziej sędziowie niższych sądów, ignorują orzeczenia Sądu Najwyższego, Trybunału Praw Człowieka czy Trybunału Sprawiedliwości UE. To bowiem niesłychane, że w demokratycznym państwie prawnym sądy ignorują swoje orzeczenia. Takie działanie jest zaprzeczeniem współczesnej kultury prawnej i gwarancji płynących z klauzuli demokratycznego państwa prawnego. Fundamentem tej zasady jest bezpieczeństwo prawne i pewność prawa. Na tych fundamentach opiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta