Spór o usadowienie posłów na sali obrad
Nie jest pewne, gdzie dokładnie zasiądą kluby w ławach przy Wiejskiej. Kością niezgody jest m.in. Konfederacja.
– Z tego spotkania wszyscy wyszli niezadowoleni – mówi Marek Sawicki z PSL. W ten sposób relacjonuje przebieg wtorkowej pierwszej rundy negocjacji w sprawie podziału miejsc na sali plenarnej. Część klubów nie zaakceptowała propozycji Kancelarii Sejmu. A chce ona, począwszy od prawej strony, usadzić kolejno: PiS, PSL, PO i Lewicę.
Teoretycznie podział miejsc na sali plenarnej powinien być formalnością. Od czasu rewolucji francuskiej zwyczajem jest to, że prawica siedzi na prawo, a lewica na lewo. W polskim Sejmie ta zasada obowiązywała do 2015 r. Wtedy do Sejmu nie dostał się zajmujący tradycyjnie lewą stronę SLD, więc trzeba było wymyślić coś nowego.
czytaj także:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta