Liderzy opozycji chcieliby być jak Kaczyński
Partie nie nadążają za przeobrażeniami dokonującymi się w świadomości społecznej. Dlatego ludzie, nawet obywatelsko zaangażowani, szczególnie mocno to dotyczy opozycji, unikają partii politycznych niczym diabeł święconej wody.
Popularne wyobrażenie partii w Polsce jest następujące: na czele stoi silny wódz. Otoczony jest wianuszkiem akolitów, którzy mu potakują.
Taki wódz lubi, gdy mu się schlebia. Choć gardzi pochlebcami, to zarazem dba, aby dobór kadr odbywał się wedle starej sprawdzonej zasady BMW – bierny, mierny, ale wierny. Taki typ przywództwa stworzył na swoje potrzeby Jarosław Kaczyński.
Karykatury prezesa
Prezes PiS jest zarazem przedmiotem dwojakiego rodzaju uczuć: podziwu i naśladownictwa. U komentatorów budzi podziw, który sprowadza się do chwalenia Kaczyńskiego za skuteczność w wygaszaniu swoich politycznych konkurentów. Przekonali się o tym w ostatnich dniach zarówno hamletyzujący Jarosław Gowin, jak i prężący muskuły Zbigniew Ziobro. Prezes pozwolił im przez chwile odczuć, że na prawicy mogą coś znaczyć. Po czym szybko sprowadził ich do parteru.
Z drugiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta