Dobra maska ochroni przed wirusem i fiskusem
Problemy z certyfikatami maseczek ochronnych są już powszechne. To powinno skłonić skarbówkę do ostrzeżenia przed skutkami sprzedaży takich produktów. PAWEŁ ROCHOWICZ
Noszenie maseczek ochronnych to nie tylko wymóg prawny czasu epidemii, ale też zdrowego rozsądku. Gdy liczba zakażonych koronawirusem zbliża się w Polsce do 20 tys., a codziennie wykrywa się 200–400 nowych zakażeń, maseczki stają się produktem pierwszej potrzeby, nie tylko dla medyków.
Niestety, w ostatnich dniach wyszło na jaw, że znaczna część przywożonych do kraju maseczek nie ma odpowiednich certyfikatów potwierdzających ich odporność na przepuszczanie czynników chorobotwórczych. Kłopoty takie wystąpiły nie tylko w głośnej sprawie maseczek zamówionych dla rządu przez KGHM. Problem z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta