Państwo jako inwestor zmniejsza ryzyko
Marek Dietl Rządzący dostarczyli firmom płynność finansową, kluczową dla przetrwania w kryzysie. Teraz czas na zmniejszanie ryzyka inwestycyjnego: gwarantowane przez państwo emisje akcji i obligacje rozwojowe.
Kwietniowe dane z rejestrów wskazują, że w wymiarze netto stale przybywa firm. Powstrzymanie fali bankructw, likwidacji i zawieszeń działalności stało się możliwe m.in. dzięki niezwykle sprawnie przygotowanym i wdrożonym mechanizmom wspierającym płynność firm i instytucji finansowych. Determinacja rządu Mateusza Morawieckiego, w połączeniu z kreatywnością i ciężką pracą Jadwigi Emilewicz, wsparte legendarną już skutecznością Pawła Borysa sprawiły, że w ekspresowym tempie powstało instrumentarium wspierające płynność. Sektor finansowy pod dowództwem Adama Glapińskiego włączył się we wsparcie płynności gospodarki.
Spodziewam się, że kolejne dane pokażą, że płynność banków i firm jest na poziomie pozwalającym na myślenie o powrocie Polski na ścieżkę rozwoju gospodarczego. „Tony papieru, tomy analiz/ Genialne myśli, tłumy na sali" – piosenka Elektrycznych Gitar pasuje do dorobku ekonomii w badaniu wzrostu gospodarczego. Nie budzą kontrowersji dwa stwierdzenia: trwały wzrost gospodarczy możliwy jest tylko wtedy, gdy nakłady na inwestycje są większe niż tempo zużycia majątku; poziom inwestycji zależy w największym stopniu od postrzeganego przez przedsiębiorców relacji zwrotu do ryzyka.
Płynność pozwoliła firmom przetrwać kosztem wzrostu zadłużenia państwa i agend rządowych. Powrót na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta