Rosyjskie pytania o liczbę ofiar
Władze przekonują, że w całym kraju zmarło kilka razy mniej zakażonych niż średnio na świecie. Mało kto w to wierzy.
– Znajdujemy się na końcu listy (śmiertelności epidemii) dlatego, że odporność – jestem przekonany – u obywateli naszego kraju jest znacznie wyższa niż u mieszkańców Europy czy USA – oświadczył dyrektor rosyjskiego Narodowego Centrum Epidemiologii i Mikrobiologii Aleksandr Ginzburg. Nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób akurat mieszkańcy Rosji mogli nabrać takiej odporności.
Coraz mniej jest chętnych, by wierzyć, że urzędowe dane dotyczące liczby ofiar śmiertelnych (około 3 tysięcy przy przeszło 300 tysięcy zakażonych) są prawdziwe. Rosyjskie władze energicznie zwalczają sceptyków zarówno w kraju, jak i za granicą. Pod naciskiem placówek dyplomatycznych Kremla agencja Bloomberg zmieniła tytuł wiadomości na temat wątpliwości związanych z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta