Czy polskim sędziom grozi scenariusz turecki?
Neutralność jest wrogiem niezawisłości sędziowskiej.
Atmosfera wokół polskiego sądownictwa coraz bardziej się zagęszcza. Przed nami decydująca faza sporu o byt i dalsze funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Tym razem chyba ostatecznie o jej losie przesądzi Trybunał w Luksemburgu. Co więcej, w Luksemburgu ważą się losy nie tylko Izby w sensie jej strukturalnego bytu, ale wszystkich sędziów wybieranych przez nową Krajową Radę Sądownictwa w zmienionej procedurze. Innymi słowy, przyszłości polskiego sądownictwa. Tymczasem w kraju jesteśmy świadkami zaostrzania działań dyscyplinujących, co niewątpliwie dolewa oliwy do ognia i zaostrza kontekst ustrojowych zmian w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Siłą rzeczy nasuwają się skojarzenia tureckie. Przypomnijmy więc historię represji wobec sędziów tureckich.
Zaczęło się od szykan i represji
Władze tureckie rozpoczęły szykanowanie sędziów na długo przed puczem. Sądownictwo i sędziowie mieli się bowiem stać ważnym ogniwem w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta