Kopernik by na to nie poszedł
Uczeni są wrogami każdej władzy, dlatego najważniejsze dzieło astronoma z Torunia było na indeksie ponad 200 lat.
Trudno wyobrazić sobie mniej stosownego patrona do pomysłu rozmontowania Polskiej Akademii Nauk niż Mikołaj Kopernik. Ten naukowiec i intelektualista, niepokorny kanonik bez wyższych święceń kapłańskich, niedochowujący celibatu ani nieustający w dążeniu do prawdy wbrew Kościołowi, raczej nie byłby podatny na argumenty ministra Przemysława Czarnka. Ani też – jako naukowiec – zapewne by się go nie przestraszył. Nie bez powodu jego główne dzieło „O obrotach sfer niebieskich" na kościelnym indeksie było obecne aż do 1822 r. I nie bez powodu po śmierci...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta