Zatrzymanie medialnym spektaklem
Zrobienie publicznego spektaklu, w którym osoba staje się kozłem ofiarnym, jest prawną niegodziwością – uważa Jacek Dubois, adwokat, były członek Trybunału Stanu.
Co można powiedzieć o zatrzymaniu senatora Tomasza Misiaka i prezydenta Konfederacji Lewiatan Macieja Wituckiego?
Nie mogę ocenić tego z punktu widzenia merytorycznego, bo nie wiem, jakie są dowody, i czy są podstawy do postawienia zarzutów. Pamiętajmy, że podstawą do postawienia komuś zarzutu jest dowód, z którego wynika duże prawdopodobieństwo, że dana osoba dopuściła się zarzucanego czynu. Jeżeli takie prawdopodobieństwo istnieje, to zasadą jest, że wzywa się taką osobę do prokuratury lub na komisariat policji. Wyjątkiem od tego jest sytuacja wynikająca z art. 247 kpk, który mówi o tym, że prokurator może zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie danej osoby, ale w ściśle określonych sytuacjach. Są to sytuacje, kiedy zachodzi uzasadniona wątpliwość, że taka osoba nie stawi się sama. Ewentualnie, że będzie ona w jakiś sposób utrudniać postępowanie albo zachodzi realna potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego. W mojej ocenie żadna z tych sytuacji nie miała tutaj miejsca. W tej sprawie postępowanie toczy się od wielu lat, z tego co wiadomo, to te osoby zostały wezwane jako świadkowie. Ci ludzie stawiali się wcześniej w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta