Autobus wjechał do polityki
Transport i usługi publiczne stały się tematem debaty – mówi Paulina Matysiak, posłanka Partii Razem.
Ten rok zaczął się od szerokiej debaty o transporcie. Widać dziś echa tamtych rozmów?
Tak, zwłaszcza w miejscowościach, gdzie jest problem z dostępem do transportu publicznego. Dwa miesiące temu pomagałam np. mieszkańcom Buczka z powiatu łaskiego, którzy tydzień przed rozpoczęciem majówki dowiedzieli się, że dojdzie do zmiany rozkładu jazdy, w soboty nie będzie jeździł żaden autobus i nie dojadą do Łasku. Udało się wywalczyć powrót do tego połączenia, ale pokazuje to, jak ważna jest taka usługa publiczna i dostęp do niej, żeby móc zaplanować swoje codzienne sprawy. Z takich autobusów w Polsce powiatowej korzystają ludzie pracujący w usługach i osoby, które chcą np. spotkać się ze znajomymi czy pójść do kina. Niestety, w wakacje oferta transportowa ogólnie znacznie się pogarsza, bo przestają jeździć autobusy szkolne, z których korzystają także starsi mieszkańcy.
Czyli można postawić tezę, że temat transportu wszedł do trwale do politycznego mainstreamu?
Tak, ta sprawa przewija się cały czas w debacie publicznej. Transport publiczny daje nam dostęp do innych usług i właśnie dlatego jest tak ważny. Dzięki temu, że mamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta