Quo vadis, Orlenie?
Niezbędne jest pozbycie się ze struktur konglomeratu spółek, których profil absolutnie nie pasuje do jego podstawowej działalności.
Zwycięstwo opozycji demokratycznej w wyborach 15 października nie tylko pozwala nowemu koalicyjnemu rządowi na przywrócenie w kraju zasad praworządności i na odbudowę zniszczonych przez PiS instytucji, lecz także na korektę polityki gospodarczej. Konieczny jest przegląd sektora podmiotów z decydującym udziałem Skarbu Państwa, ogromnie rozbudowanego i służącego do gratyfikacji członków i zwolenników PiS oraz koalicjantów tej partii.
Największy, a więc strategiczny
Najbardziej znanym i najistotniejszym podmiotem tego sektora jest koncern Orlen, kierowany (prawdopodobnie do 6 lutego, kiedy odbędzie się NWZA) przez nominatów poprzedniej władzy z prezesem Danielem Obajtkiem na czele. Spektakularne działania w ostatnich siedmiu latach, takie jak przejęcie przez Orlen Energi, potem mocno krytykowana fuzja z Lotosem wraz z pozbyciem się przez Orlen kontroli nad najlepszą rafinerią w Europie (rafinerią Gdańską), w konsekwencji umowy z Saudi Aramco, oraz wchłonięcie PGNiG, siłą rzeczy sprawiają, że nowy rząd będzie musiał nie tylko przeanalizować zasadność podejmowanych w przeszłości działań, ale przede wszystkim zastanowić się nad przyszłym kształtem tego koncernu.
Gąszcz spółek…
Orlen to największy koncern w kraju, ma strategiczne znaczenie, dlatego uwaga...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta