Berlin obawia się reakcji Moskwy
Kanclerz Olaf Scholz kluczy w sprawie dostawy niemieckich pocisków manewrujących Taurus dla Ukrainy, ale nie zamyka drzwi.
Czwartkowa uchwała Bundestagu wzywająca rząd do dostarczenia Ukrainie „systemów broni dalekiego zasięgu” nie rozwiązuje od zaraz sprawy taurusów. Błaga o nie od dawna Ukraina, licząc, że precyzyjna broń o zasięgu 500 km pozwoli na niszczenie baz wojskowych, centrów dowodzenia i węzłów komunikacyjnych na dalekim zapleczu agresora, a więc na terenie Rosji. Dlatego też Olaf Scholz odkłada jednak decyzję w tej sprawie z miesiąca na miesiąc.
Czyni tak, mając przeciwko sobie nie tylko opozycyjną CDU/CSU, ale i koalicjantów – Zielonych oraz FDP. Widoczne to było dobitnie w trakcie debaty w Bundestagu w drugą rocznicę agresji rosyjskiej na Ukrainę. Przedstawiciele FDP i Zielonych nie czynili tajemnicy, że są za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta