Globalna gospodarka jest przytłumiona
W Polsce widzimy popyt ze strony klientów indywidualnych, zarówno w obszarze kredytów konsumpcyjnych niezabezpieczonych, jak również czekamy na kolejne odsłony programów wsparcia mieszkalnictwa – mówi Marcin Gadomski, wiceprezes Banku Pekao.
Wśród tematów poruszanych na Impact’24 jest kondycja gospodarki globalnej i polskiej. Wiemy, że ma na to wpływ wiele elementów, choćby to, że żyjemy w cieniu wojny. Jak to wygląda z punktu widzenia banku, także przez pryzmat klientów?
Jeśli miałbym scharakteryzować sytuację w globalnej gospodarce, to właściwym słowem wydaje się „przytłumiona”. To znaczy we wszystkich regionach świata mamy pozytywny wzrost gospodarczy, natomiast jest on poniżej potencjału. Dotyczy to USA, Europy, krajów rozwijających się, Chin. Względnie najlepiej radzą sobie Stany Zjednoczone, aczkolwiek wysokie stopy procentowe zaczynają się przekładać na realną gospodarkę. Widzimy, że sentyment i konsumpcja powoli zaczynają opadać. Był to region, który do tej pory bardzo dobrze się trzymał. Europa z kolei walczy ze swoimi strukturalnymi problemami, to znaczy demografią, małą ilością inwestycji, mało innowacyjną już na ten moment gospodarką. A Chiny, jak wiemy, są dotknięte...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta