Kto orzeka o zgodzie na inwigilację?
To nie sędziowie ponoszą odpowiedzialność za realizację przedkładanych im wniosków o kontrolę operacyjną, a w szczególności za nadużywanie takiego nadzoru. Winne są niedoskonałe przepisy.
Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 30 lipca 2014 r. (sygn. K 23/11) podkreślił, że „Status człowieka w demokratycznym państwie prawa opiera się na poszanowaniu jego przyrodzonej i niezbywalnej godności (art. 30 Konstytucji), a także wynikającej z niej wolności. Jednoznacznie dano temu wyraz również we wstępie do Konstytucji, mianowicie wszyscy stosujący jej postanowienia, mają czynić to, „dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności (…) a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej”. Konstytucyjna ochrona wolności człowieka odnosi się przede wszystkim do sfery jego prywatności.
Poszanowanie i ochronę prywatności przez władze publiczne oraz generalny zakaz ingerencji w tę sferę gwarantuje art. 47 Konstytucji, a gwarancji tych dopełnia art. 51 Konstytucji, wyrażający tzw. autonomię informacyjną. Z ochroną prywatności i autonomii informacyjnej koresponduje też prawo do ochrony tajemnicy komunikowania się, ustanowione w art. 49 Konstytucji. W ramach konstytucyjnie gwarantowanej wolności człowieka i jego autonomii informacyjnej mieści się także ochrona przed niejawnym monitorowaniem jednostki oraz prowadzonych przez nią rozmów, nawet w miejscach publicznych i ogólnie dostępnych.
Szeroka furtka
Z kolei zawarty w art. 5 Konstytucji obowiązek zapewnienia wolności i praw człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwa obywateli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta