Czas na sędziowski kompromis
Przyjęcie senackiej poprawki do nowelizacji ustawy o KRS może przyczynić się do złagodzenia szkodliwych podziałów w środowisku sędziowskim.
Trwające już dziewiąty rok turbulencje targające wymiarem sprawiedliwości były też swoistym probierzem postaw samych sędziów w niełatwych czasach. Przedtem żyliśmy i pracowaliśmy niejako na uboczu, odgrodzeni od głównych napięć społecznych i politycznych, zabezpieczeni instrumentami prawnymi chroniącymi naszą pozycję arbitrów. I oto nagle dostaliśmy się w sam wir konfliktu o kształt ustrojowy trzeciej władzy. Postawiło to przed sędziami problem, jak daleko można i należy się w ten spór zaangażować.
Zdecydowana większość sędziów zdołała utrzymać należny dystans do politycznych utarczek, stosując się do obowiązku zachowania powściągliwości, wynikającego z art. 82 § 2 prawa o ustroju sądów powszechnych. Zgodnie z tym przepisem sędzia powinien unikać wszystkiego, co mogłoby osłabiać zaufanie do jego bezstronności. Część kolegów zdecydowała się jednak na radykalniejsze działania, podejmując ryzyko, że – niezależnie od ich intencji – ta ich aktywność zostanie oceniona w odbiorze społecznym jako opowiedzenie się po jednej ze stron sporu politycznego.
Politycy zresztą bardzo chętnie korzystali z tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta