Ziemia kręci się wokół Igi Świątek
Iga Świątek pokonała Czeszkę Marketę Vondrousovą 6:0, 6:2 i awansowała do półfinału Roland Garros. Teraz Polka zagra z Amerykanką Coco Gauff.
To znów było jedno z tych spotkań, które zabijają u rywalek przyjemność z gry, a może nawet miłość do tenisa. Agnieszka Radwańska miała rację, zapowiadając „mecz do jednej bramki”.
Świątek grała pewnie, była skoncentrowana oraz nie popełniała błędów – to wystarczyło, żeby nie pozostawić złudzeń szóstej zawodniczce światowego rankingu i zwyciężczyni ubiegłorocznego Wimbledonu.
Vondrousova podjęła pewną walkę z naszą tenisistką, choć wynik na to nie wskazuje. Gemy serwisowe Czeski bywały długie – ten drugi w pierwszym secie miał aż 17 akcji – ale zawsze na koniec górą była Świątek.
Nigdy i nigdzie hasło-wytrych „Rywalki jej nienawidzą” nie nabiera takiego znaczenia, jak podczas meczów Polki. Pierwszy set był 11. w tym sezonie, który wygrała 6:0.
Czeszka musiała się cieszyć z małych rzeczy: wygranego gema, udanego serwisu, dobrego returnu, pojedynczej szansy na przełamanie. Wytrwała ze Świątek na korcie 62 minuty, czyli dłużej niż Anastazja Potapowa (40), ale krócej od Marie Bouzkovej (95).
– To był solidny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta