Propagujmy wiedzę prawniczą
Zasada, że nieznajomość prawa szkodzi, nie ma charakteru absolutnego.
Przerost regulacji prawnych, ich złożoność i nieustanne zmiany powodują, że powszechna staje się, ale nie wstydliwa, nieznajomość regulacji kształtujących nasze prawa i obowiązki.
Biorąc również pod uwagę, że rolą prawa jest uwzględniać szeroko rozumiany postęp w dziedzinach, które reguluje, poziom jego skomplikowania rośnie i nawet dla wirtuozów prawa stanowi nie lada wyzwanie, niekiedy wręcz długą i wyboistą intelektualną przygodę albo też inaczej – ścieżkę zdrowia przy rozwiązywaniu problemów prawnych.
Żywym przykładem, że prawo bywa niezrozumiałe, jest fakt, że w kulturę jego stosowania wpisuje się posiłkowanie komentarzami czy śledzenie stanowisk judykatury. Dodając do tego, że stanowiska doktryny często nie są jednoznaczne, a linie orzecznicze się zmieniają, nieznajomość prawa jest czymś naturalnym.
Uzupełniając, że prawo jak każda dziedzina rozwija się i ewoluuje, można dojść do przekonania, że ponoszenie negatywnych konsekwencji z tytułu nieznajomości prawa nie jest dostosowane do otaczającej nas rzeczywistości. Nie ma bowiem realnej możliwości dostatecznego poznania regulacji prawnych, w tym tych tworzonych na szczeblu europejskim.
Prawo jak rzeczywistość
Nie ma w Polsce przymusu korzystania z pomocy adwokata czy radcy prawnego. Poza wyjątkami możemy samodzielnie bronić swoich praw w sądzie, zawierać umowy i kształtować stosunki prawne....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta