Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Finanse cyfrowe – narzędzie przestępców czy oaza wolności?

03 lipca 2024 | Rzecz o prawie | Michał Zacharski

Walka z praniem brudnych pieniędzy, podobnie jak z każdym innym przestępstwem, nie może odbywać się poprzez nadmierną ingerencję w prawa i wolności obywateli.

Ostatnio na łamach „The Economist” Geoff White, znany dziennikarz śledczy i autor książek poświęconych m.in. cyberprzestępczości, argumentuje, że finanse cyfrowe (digital finance) to raj dla przestępców piorących pieniądze. Zwraca w szczególności uwagę na przestępczość zorganizowaną. Najnowsze technologie pozwalają obecnie na to, by najniebezpieczniejsi przestępcy przenosili i ukrywali nieuczciwie zdobyte zyski. Prognoza na przyszłość nie jest – według autora – najlepsza. Jeśli rządzący poszczególnymi państwami i przemysł technologiczny nie znajdą płaszczyzny porozumienia, sytuacja będzie coraz gorsza. A rzeczone porozumienie miałoby polegać na ustępstwach: rządy państw powinny lepiej zrozumieć technologię, by móc rozmawiać z pozycji autorytetu, a zwolennicy nowych technologii powinni przyjąć do wiadomości, że przegrają swoją sprawę w momencie, gdy rządy zaczną traktować obronę innowacyjności jako gotowość niesienia pomocy w praniu pieniędzy na olbrzymią skalę.

Nie podoba mi się sposób, w jaki Geoff White zakreśla warunki umożliwiające przeciwdziałanie procederowi prania pieniędzy. W rzeczywistości wydaje się mówić: rządy państw muszą odzyskać autorytet poprzez poznanie nowych technologii, by narzucić swoje rozwiązania z tej pozycji, a zwolennicy innowacji muszą się zorientować, że w skrajnych przypadkach mogą odpowiadać za pomocnictwo w praniu pieniędzy, i to nawet wówczas, gdy ich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12914

Wydanie: 12914

Spis treści
Zamów abonament