Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Władza gubi kierunek i wartości

03 lipca 2024 | Rzecz o prawie | Andrzej Gomułowicz

Poprawka Senatu do nowelizacji ustawy o KRS sprzeniewierza się konstytucyjnej idei niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a dla sędziów, którzy są ostoją demokracji, jest siarczystym policzkiem.

Nie można zniszczyć demokratycznego państwa prawnego bez udziału prawników, w tym sędziów. To jest oczywiste. Dla władzy natomiast zdecydowanie mniej oczywiste jest, czy w przywracaniu rządów prawa mogą uczestniczyć ci, którzy demokratyczne państwo prawa niszczyli. Do tego sprowadza się spór o przyznanie/nieprzyznanie neosędziom biernego prawa wyborczego do Krajowej Rady Sądownictwa.

Sejm ich go pozbawił, ale Senat uznał, że neosędziowie mogą kandydować do KRS. Jaki jest rodowód tego problemu? I jakie ma to znaczenie dla ukształtowania – zgodnie z art. 186 w zw. z art. 173 konstytucji – prawnych gwarancji niezależności KRS od władzy ustawodawczej oraz wykonawczej w procedurze powoływania sędziów?

Od konstytucyjnej KRS do neo-KRS

Ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa z 8 grudnia 2017 r. zmieniła ustrojowe oblicze Rady i oczywiście także oblicze polskiego sądownictwa. W wymiarze systemowym miała trzy cele.

Po pierwsze, władza ustawodawcza i wykonawcza otrzymała jurydyczną legitymację, żeby „wkroczyć na pole działalności władzy sądowniczej” (wbrew jednoznacznej regulacji art. 173 w zw. z art. 10 konstytucji). Po drugie, ta jurydyczna legitymacja przekreśliła konstytucyjną zasadę równoważenia się trzech władz (art. 10), wprowadzając nieznaną konstytucji zasadę nadrzędności obu tych władz nad władzą sądowniczą. Po trzecie, zniesienie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12914

Wydanie: 12914

Spis treści
Zamów abonament