Spada sprzedaż, państwo nie zyska
Próby podnoszenia danin na różne rodzaje alkoholi nie przyniosą spodziewanych efektów budżetowych.
Po zapowiedzi większych niż planowane podwyżek podatku akcyzowego na wyroby tytoniowe Ministerstwo Finansów dało do zrozumienia, że na tym podwyżki danin od używek się nie skończą.
Wiceminister Jarosław Neneman zapowiadał, że jeszcze w 2024 r. nie będzie zaostrzenia polityki akcyzowej w obszarze alkoholi, choć nie wykluczył podwyżek w przyszłym roku. Z kolei minister Andrzej Domański był już bardziej konkretny: kilka tygodni temu zapowiedział zmiany dotyczące tzw. opłaty małpkowej, pobieranej od alkoholi w małych opakowaniach (do 300 ml).
Podwyżki akcyzy i tak by się pojawiły z początkiem 2025 r. Wynika to z tzw. akcyzowej mapy drogowej, czyli konkretnych zapisów w ustawie o tym podatku. Zakłada coroczne (do 2027 r.) zwiększanie tej daniny o 5 proc. Nawet jednak, gdyby rząd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta