Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zagubione dobro teatru

04 lipca 2025 | Gość „Rzeczpospolitej” | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Bartek Barczyk/Teatr im. Słowackiego w Krakowie
źródło: Rzeczpospolita

– Gdyby przy każdej zmianie władzy zmieniano wszystkich dyrektorów instytucji, doszłoby do totalnej katastrofy – mówi Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru im. Słowackiego w Krakowie.

Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego prawem kaduka nie chce uznać wyboru Jacka Jabrzyka na dyrektora kieleckiego Teatru im. Żeromskiego w zorganizowanym przez siebie konkursie. Nie powołał dyrektora w założonym terminie 1 lipca, w teatrze panuje bezkrólewie. Czy coś zapowiadało, że kielecki konkurs wejdzie w fazę prawnego i politycznego skandalu?

Jury konkursowe tworzyło trzech przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego i po dwóch Ministerstwa Kultury, stowarzyszeń twórczych oraz związków zawodowych zespołu w teatrze. Mogę jedynie podzielić się punktem widzenia, ale myślę, że zgodnym z częścią członków komisji, czyli Małgorzaty Mostek-Łączyńskiej i swoim własnym, przedstawicieli związków zawodowych zespołu – Dagny Dywickiej i Bożeny Mordal, a także Anny Nowickiej, szefowej Stowarzyszenia Artystycznego Teatr Ecce Homo, czyli wszystkich tych, którzy z powodzeniem głosowali na Jacka Jabrzyka. Wydawało nam się, że uczestniczymy w normalnym konkursie. Na początku było miło. Problemy zaczęły się dopiero, gdy organizator, czyli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego uznali, że nie mają większości w komisji.

To się zdarza. Pikanterii dodaje, że z tego, co wiadomo, kalkulacja początkowa wynikała z „błędu” – jakby to być może urzędnicy nazwali – czyli powołania...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13217

Wydanie: 13217

Spis treści

Gość „Rzeczpospolitej”

Zamów abonament