Najważniejszy jest wynik
Pracownice banku zarzuciły dyrektorowi molestowanie psychiczne
Najważniejszy jest wynik
IWONA TRUSEWICZ
Dwie pracownice olsztyńskiego oddziału jednego z warszawskich banków złożyły do prokuratury zawiadomienie o przestępstwie popełnionym, ich zdaniem, przez dyrektora oddziału. Zarzuciły mu molestowanie psychiczne.
Jako przykłady podały m. in. "urządzanie awantur, stosowanie gróźb słownych; wielogodzinne, pozbawione uzasadnienia merytorycznego przetrzymywanie w banku po zakończeniu regulaminowego czasu pracy".
Dyrektor miał się dopuszczać "poniżania i szykanowania niżej podpisanych w obecności innych pracowników oraz klientów poprzez używanie określeń "będę walił po łbie", "przywoływać do nogi".
Dyrektor mówi, że oskarżenia są nieprawdziwe. Podobne zdanie ma jego zastępczyni i kilku naczelników wydziałów. Warszawski zwierzchnik olsztyńskiego oddziału, dyrektor Stanisław Parkowski, dyrektora z Olsztyna ocenia "w sumie pozytywnie".
- Swoją ocenę opieram na faktach. Dokumenty pokontrolne są jednoznaczne. Nie znajduję w nich niczego, co by dyskredytowało tego pana jako dyrektora i człowieka - dodaje dyrektor Parkowski.
Pouczony dyrektor
Innego zdania niż dyrektor Parkowski był w 1997 roku prezes banku. Napisał do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta