Minaret przy Komisji Europejskiej
Minaret przy Komisji Europejskiej
W Belgii powstała muzułmańska społeczność, która dziś liczy blisko pół miliona osób
FOT. (C) EPA
JĘDRZEJ BIELECKI
Z BRUKSELI
- To był brak wyobraźni. Gdy w latach sześćdziesiątych belgijskie firmy wystąpiły do rządu o sprowadzenie tanich pracowników z Maroka i Turcji, nikt nie przewidywał, jakie to spowoduje trudności - mówi, proszący o zachowanie anonimowości, ekspert belgijskiego Ministerstwa Pracy.
- Integracja, choć powoli, posuwa się jednak do przodu. Może Bruksela da przykład reszcie Europy, że da się zbudować prawdziwie wielokulturowe społeczeństwo - zastanawia się Omar, rodowity Belg, który przeszedł na islam.
W czasach prosperity, w jednej z kopalni węgla kamiennego zdarzyła się tragedia - opowiada nasz rozmówca z Ministerstwa Pracy. Zginęło wielu włoskich górników. Włosi, stanowiący dotąd gros emigrantów w Belgii, nie chcieli już przyjeżdżać. Była zimna wojna i nie można było sprowadzić pracowników z Europy Wschodniej. Pozostawały kraje muzułmańskie.
W Belgii powstała zatem muzułmańska społeczność, która dziś liczy blisko pół miliona osób (5 procent ludności).
Kłopoty wnuków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta