![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zawód: bibliofil
Zawód: bibliofil
FOT. GRZEGORZ KOZAKIEWICZ
SYLWIA FROŁOW: - Dublin nieodłącznie kojarzy się czytelnikowi z wędrówką Leopolda Blooma, Moskwa z ulicą Sadową 51; w Petersburgu czytelnik podąży śladami Raskolnikowa, a w Krakowie? Przede wszystkim śladami Stanisława Wyspiańskiego. Pójdzie na ulicę Podzamcze do jego rodzinnego domu, na Wawel, do kościoła Franciszkanów, gdzie zobaczy cudowne witraże wykonane według projektu Wyspiańskiego i oczywiście pojedzie do bronowickiego dworku - głównego miejsca akcji dramatu "Wesele". Stanisław Wyspiański to jest w końcu największa postać związana z Krakowem.
HENRYK MARKIEWICZ: - Rzeczywiście, genialne dzieło Wyspiańskiego jest krakowskie do szpiku kości, ale mnie wciąż czegoś brakuje. Zazdroszczę Warszawie "Lalki" Bolesława Prusa i Łodzi "Ziemi obiecanej" Władysława Reymonta. Czy Kraków, przez Tadeusza Boya-Żeleńskiego przyrównany do zbyt dużej głowy na karłowatym ciele, nie zasłużył sobie na porządną epicką panoramę?
Tak się złożyło, że Kraków, choć występował jako sceneria wielu powieści polskich, nie otrzymał pełnego wizerunku literackiego na miarę "Lalki" i "Ziemi obiecanej". Musimy jednak pamiętać o tym, że w całej literaturze polskiej są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
