Pocztówka z postmodernistycznego protektoratu
Pocztówka z postmodernistycznego protektoratu
- A to jest pasterz - objaśnia przewodniczka, wyciągając rękę w kierunku siedzącego przed tekturową kolibą pasterza z zarzuconą na ramiona ciężką, wywiniętą włosem na wierzch, gunią. W tym kwartale Muzeum Republiki Serbskiej przygotowało wystawę "Strój ludowy Zmijan", jednego z tysiąca szczepów, odkrytych (jak powiedziałby Benedict Anderson - wynalezionych) przez etnografa z początków ubiegłego wieku.
Duszanka ukradkiem wyłamuje palce. Jestem pierwszym odwiedzającym w tym dniu?, miesiącu? Szwedzki slawofil-entuzjasta wpisał się do księgi pamiątkowej w połowie sierpnia. Nie ośmiela jej nic: ani mój zachwyt nad pasem z tłoczonej skóry, ani szeroki uśmiech na wzmiankę, że rakija to miejscowy trunek pędzony ze śliwek, ani skwapliwie podsuwane panslawistyczne paralelizmy ("Toż i nasi górale mówią na to opanki!"). Kiedy dochodzimy do djerdanów panien na wydaniu - grubszych niż niejedna zbroja napierśników z nakładających się łuskowato srebrnych talarów Marii Teresy - czuję się jak Waldemar Baturo z powieści o Panu Samochodziku, ale i tak nie mogę się opanować, żeby nie dotknąć monet. Na awersie gruby babsztyl z Najjaśniejszego Domu Panującego uśmiecha się na myśl o czynach dwugłowego orła rewersu, który lewym szponem -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta